Gigawatt POWERPRIME jest pierwszym modelem z nowej rodziny kondycjonerów, wyznaczającym trendy dla przyszłych koncepcji projektowych firmy. Konstrukcja oparta jest na innowacyjnych rozwiązaniach które sukcesywnie wdrażane będą w następnych produktach.
POWERPRIME zapewnia skuteczną ochronę przeciwprzepięciową, dostarczając jednocześnie czystej, odpowiednio przefiltrowanej energii do podłączonych urządzeń, co czyni go niezbędnym elementem każdego współczesnego systemu audio/video.
BUDOWA:
Wszystkie elementy urządzenia zamontowane są w nowym, sztywnym, stalowo-aluminiowym chassis, o modułowej budowie, które pozwala na montaż gniazd w różnych standardach.
Obudowa spoczywa na antywibracyjnych nóżkach, które izolują urządzenie niepożądanych wibracji pochodzących z podłoża.
Panel frontowy kondycjonera, o nowym wzornictwie, wykonany jest z grubego płata aluminium lotniczego, którego powierzchnia po precyzyjnym wyfrezowaniu jest anodowana w dwóch wariantach kolorystycznych – czarnym lub srebrnym.
W centralnej części frontu umieszczony jest wskaźnik włączenia filtra.
Kondycjoner wyposażony jest także w układ sygnalizujący nieprawidłowe podłączenie urządzenia do sieci elektrycznej. Jego zadziałanie wskazuje umieszczona z tyłu czerwona dioda LED, informująca o niewłaściwej polaryzacji zasilania, lub wadliwie podłączonym uziemieniu, czy jego braku.
POWERPRIME wyposażony jest w sześć wysokiej jakości gniazd sieciowych GigaWatt G-040, których mosiężne styki gniazd zostały fabrycznie poddane procesowi srebrzenia technicznego bez udziału metali pośrednich takich jak warstwa miedzi czy niklu, które mogłyby wprowadzać niekorzystną rezystancję szeregową i spadek napięcia. Powiększona powierzchnia styków oraz gruba warstwa srebra gwarantuje pewny kontakt z bolcami wtyków. Gniazda zostały dodatkowo poddane modyfikacji kriogenicznej oraz procesowi demagnetyzowania.
Standardowym wyposażeniem jest kabel zasilający GigaWatt LC-1 EVO.
ROZWIĄZANIA TECHNICZNE
POWERPRIME bazuje na nowej architekturze gałęzi filtrującej typu RLC. Urządzenie nie posiada tradycyjnych elementów zabezpieczających, takich jak bezpieczniki topikowe czy termiczne, które dławiąc swobodny przepływ prądu do chronionych obwodów wywierają negatywny wpływ na brzmienie.
Ochronę przeciwprzepięciową zapewnia zintegrowany z filtrem blok ochronny w którym znajdują się iskierniki plazmowe oraz nowej generacji warystory UltraMOV. Elementy te współdziałając z prawidłowo wykonaną, współczesną instalacją elektryczną gwarantują kompleksową ochronę przed przepięciami i przetężeniami.
Tłumienie zakłóceń zapewnia układ filtrujący który zbudowano m.in w oparciu o kondensatory przeciwzakłóceniowe klasy Premium oraz rdzenie filtrujące typu IP (Iron Powder). Układ filtra uruchamiany jest poprzez wewnętrzny przekaźnik typu High In-rush ze srebrnymi stykami o dużej powierzchni i zdolności przełączeniowej 4000VA.
Wszystkie elementy elektroniczne filtra montowane są srebrnym lutowiem na płytkach drukowanych (PCB) z niezwykle szerokimi ścieżkami przewodzącymi z miedzi (całkowita grubość warstw przewodzących to aż 70 mikrometrów). Krótkie połączenia i bardzo duży przekrój poprzeczny ścieżek redukują rezystancję przejścia oraz znacznie podwyższają obciążalność prądową całego filtra.
W urządzeniu zastosowano układ buforujący z baterią kompensacyjną GigaWatt Audio Grade, który zwiększa wydajność prądową przy obciążeniach nieliniowych jakie stanowią np. wzmacniacze mocy oraz niweluje różnice między mocą na wejściu i wyjściu kondycjonera. Pozwala to na niemal nieograniczone możliwości impulsowe, niespotykane w innych podobnych kondycjonerach pasywnych i nieosiągalne dla kondycjonerów aktywnych.
Okablowanie wewnętrzne poprowadzone jest firmowymi przewodami GigaWatt Powerlink z miedzi OHFC o przekroju 4 QMM. Układ połączeń w topologii gwiazdy doprowadza prąd do gniazd wyjściowych poprzez system dystrybucji prądu oparty na masywnych szynach rozdzielczych trzeciej generacji, wykonanych z polerowanych sztab z wysoko-przewodzącej miedzi (OHFC 10100 o czystości 99,995%). Duży przekrój poprzeczny każdej z szyn (30QMM), wysoka przewodność okablowania oraz topologia połączeń w gwiazdę gwarantuje równomierny i stabilny rozkład mocy na każdym gnieździe wyjściowym – niezależnie od obciążenia pozostałych wyjść kondycjonera.
WYPOSAŻENIE OPCJONALNE
– DC Offset Blocker – kondycjoner może być wyposażony w układ eliminujący niepożądaną składową stałą sieci elektrycznej. Składowa stała jest zjawiskiem wysoce niekorzystnym i występuje niemal w każdej sieci elektrycznej. Objawia się niesymetrycznością sinusoidy napięcia przemiennego (niesinusoidalność) i ma negatywny wpływ na pracę wszelkich urządzeń wykorzystujących transformatory. Powodując podmagnesowanie ich rdzeni, prowadzi do zwiększonej głośności pracy transformatorów (buczenie), zmniejszenia sprawności zasilaczy, a w konsekwencji do pogorszenia brzmienia. DC Blocker pozwala na skuteczne wyeliminowanie tego zjawiska, nie powodując przy tym żadnej kompresji czy jakiegokolwiek innego negatywnego wpływu na dźwięk.
– Nóżki Rolling-Ball Isolation System. – POWERPRIME można wyposażyć w nowy typ nóżek, z mechanizmem nazywanym Rolling-Ball Isolation System. Jest to system antywibracyjny składający się z dwóch części (zewnętrznej i wewnętrznej) wykonanych z litego aluminium, pomiędzy którymi znajdują się dwie bieżnie z kulkami. Zadaniem układu jest zminimalizowanie ilości punktów styku nóżki, a potem obudowy kondycjonera z podłożem, co w konsekwencji przekłada się na znaczną redukcję drgań mechanicznych, które negatywnie wpływają na elementy wewnętrzne kondycjonera degradując jego brzmienie. Dodatkowym elementem izolacyjnym, na którym spoczywa cała konstrukcja, jest firmowy elastomer o grubości 5mm.
– Kable zasilające, wyższe modele – POWERPRIME standardowo wyposażony jest w przewód zasilający PowerSync PLUS EVO o długości 1.5 m. W celu wykorzystania maksymalnego potencjału kondycjonera zalecane jest zastosowanie kabla sieciowego LC-2 EVO lub PowerSync ULTRA.
Produkt objęty jest polisą ochrony przyłączonego sprzętu, której wysokość ubezpieczenia wynosi 1 000 000 zł. Polisa obowiązuje wyłącznie na terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej.
Dostępne gniazda wyjściowe: EU (Schuko), US (Nema 5-20R), AU (AS/NZS 3112)
Napięcie zasilania: 220-240 VAC 50/60 Hz lub 110-120 VAC 50/60 Hz
Maksymalne obciążenie: 3 680 W
Prąd maksymalny (ciągły): 16 A
Pochłaniany udar prądowy: 22 000 A
Wymiary (szer. x głęb. x wys.) : 440 x 310 x 95 mm
Waga brutto: 9,50 kg
Według opinii specjalistycznych magazynów audio urządzenia marki GigaWatt, pod względem efektywności działania jak i jakości wykonania należą do ścisłej światowej czołówki, a nawet przekraczają standardy stosowane w branży wytyczając tym samym nowe wzorce. Potwierdzeniem tego są liczne pozytywne recenzje, prestiżowe nagrody oraz wyróżnienia przyznane produktom GigaWatta. Oto niektóre z nich:
POWERPRIME
Highfidelity.pl, Polska, Wrzesień 2019, Nagroda RED FINGERPRINT
.
“Kiedy rozmawialiśmy z Adamem Szubertem o tym, do czego dąży w swoich produktach powiedział, że stara się połączyć ogień i wodę, to jest funkcje ochronną filtrów i kondycjonerów oraz poprawę dźwięku. To rzeczy często wykluczające się, bo im więcej ochrony w zasilaniu, tym więcej elementów w torze, a to zawsze zmienia dźwięk. Z drugiej jednak strony zalety, jakie dostajemy wraz ze zmniejszeniem zakłóceń w systemie powinny przeważyć wady takiego rozwiązania.
Jak zawsze to kwestia wyczucia i smaku, gównie osoby słuchającej muzyki, ale nietrudno będzie każdemu, kto usiądzie przed systemem, w którym jest Powerprime, pomyśleć coś w rodzaju: „Oho! – Coś dobrego się tu dzieje…” A to dlatego, że momentalnie słyszymy, że filtr – czy kondycjoner, będę się posługiwał tymi określeniami naprzemiennie – GigaWatta zmienia dźwięk, idąc w kierunku wypełnienia, „uszczelnienia” przekazu oraz czarniejszego tła.
Zacznijmy od tego ostatniego. Urządzenie przenosi punkt ciężkości nieco w górę, ale bez rozjaśniania. Mam wrażenie, jakby chodziło o pokazanie bogactwa wysokich tonów, ich złożonych struktur, powiązań, bez wypychania ich przed resztę pasma. I tak jest – zarówno z płytą Franka Sinatry Duets II, zagraną z krążka Reference CD-R, czyli archiwizacyjnego, jak i z płytą kupioną w zwykłym sklepie, to jest Picture of Heat Cheta Bakera, ilość informacji z góry pasma i dodajmy – środka była bardzo duża.
To „szerokie” granie, w tym sensie, że bogate, rozłożone w czasie i przestrzeni, mocne. Z drugiej jednak strony jest też skupione. Bo nic się tu nie rozlewa, nie ciągnie, nie „buja” samodzielnie. Puszczamy płytę i skupiamy uwagę i na muzyce, i na dźwięku, ale ze wskazaniem na muzykę. Czy jeśli powiem, że to dźwięk „muzykalny”, to zrobię coś złego? – Wiem, że to nie do końca precyzyjne określenie, trudne do sfalsyfikowania, ale akurat w tym kontekście powinno się przydać, bo pokazuje ogólne ramy tego, o czym mówimy.
Słuchając muzyki z Powerprime warto też zwrócić uwagę na przestrzeń – to urządzenie, które nie gasi odbić, nie ściska przekazu na osi odsłuchu. jest naprawdę pięknie przestrzenne, bo zarówno dość długi, nałożony na głos Sinatry pogłos, jak i jeszcze dłuższe, prawdziwie new age’owe „brzmienie sfer” z płyty Davida Darlinga pod tytułem 8-String Religion miało oddech, było obszerne, wręcz ogromne. To kondycjoner, który pozwala nagraniom brzmieć w przestrzeni, którą nadał im reżyser dźwięku.
Świetnie pokazała to płyta Lotus Santany, rejestracja koncertu z XXX, zremiksowana w XX roku i wydana na trzech płytach SACD. Filtr GigaWatta lekko przybliżył pierwszy plan, ale pozostawił na miejscu wybrzmienia i pogłos, tak charakterystyczny dla rejestracji koncertowych. Choć rozdzielczość Powerprime’a nie jest tak dobra, jak droższych kondycjonerów tego producenta, czy najlepszych kondycjonerów i listew zasilających innych firm, to jest po prostu dobra, a przy tym połączona jest z wysoką energetycznością.
To dlatego latynoskie rytmy na płycie Santany miały w sobie ogień, były mocne. Nie dostaniemy jakiegoś wyjątkowego wglądu w „tkankę” nagrań, bo bryły są z sobą lekko łączone, a barwy przechodzą w siebie płynnie, bez wyraźnych „odcięć”. Bo – to już przecież wiemy – zawsze jest coś za coś. Tyle tylko, że zalety, jakie otrzymujemy z polskim kondycjonerem są tak atrakcyjne, tak szybko się do nich można przyzwyczaić, że potem będzie nam ich brakowało, będziemy ich szukać w każdym inny produkcie tego typu.
O bogactwie wysokich tonów już mówiłem, wspomniałem również o przestrzeni. Być może ważniejsza okaże się jednak umiejętność tego urządzenia do rzucania muzyki na czarne tło. To coś w rodzaju uspokojenia przekazu w samych jego podstawach, co pozwala nam skupić się na muzyce w bardziej zrelaksowany sposób. Pogłębia to również brzmienie instrumentów, nawet jeśli nie jest to ultymatywna rozdzielczość.
GigaWatt pokazuje wszystkie płyty w dokładny sposób, nie fałszuje obrazu, ale stara się zwrócić naszą uwagę na to, co w nich dobre. Z płytą Basi It’s That Girl Again dostaniemy więc ciepły podkład I niski bas, a także dość wysoki, ale łagodny wokal. Z kolei z Kylie Minogue na Step Back In Time (The Definitive Collection) usłyszymy mocny bit, energię i zero rozjaśnień. Bo to taki właśnie produkt – dokładny wierny, ale nie beznamiętny. Ostatnie, co można by o tym dźwięku powiedzieć, to „techniczny”.
PODSUMOWANIE
I to waśnie wydaje mi się największym osiągnięciem GigaWatta, jako firmy, i Adama Szuberta, jako konstruktora. Powerprime ma bowiem cechy najdroższych kondycjonerów tej firmy. To umiejętność wejścia w nagranie, ale tak, aby pokazać nam muzykę, a nie „flaki” realizacji. To również mocna, energetyczna góra i czysty środek pasma, ale bez rozjaśnienia tej pierwszej i bez wychudzenia tego drugiego.
Tak, średni bas jest lekko cofnięty, a cały ten zakres nie jest tak nasycony, jak w droższych kondycjonerach. Ale nie przeszkadzało mi to, nie zwracałem na to uwagi. Bo z Powerprimem zwracamy uwagę na muzykę. Zastosujmy go w zrównoważonym tonalnie, albo nawet nieco ocieplonym systemie, a będziemy mogli spać spokojnie, bo nasz system będzie dobrze chroniony przed zagrożeniami z sieci zasilającej. A kiedy nie będziemy spali będziemy z przyjemnością słuchali muzyki. To dobry przykład na przeniesienie technik z drogich produktów bez płacenia wysokiego podatku od „przeniesienia”. Profesjonalnie zaprojektowany, świetnie wykonany kondycjoner o dźwięku, który można określić krotko: spektakularny. Dlatego też wyróżnienie RED Fingerprint.”
Autor: Wojciech Pacuła