Kolejna, świetna recenzja kondycjonera PC-4 EVO+
Magazyn Highfidelity.pl opublikował kolejną, wyjątkowo pozytywnę, recenzję kondycjonera PC-4 EVO+
Dwa zdania z podsumowania autora: “To najlepszy kondycjoner zasilający firmy GigaWatt, jaki słyszałem. A tym samym jeden z najlepszych systemów zasilających, jaki znam.”
Test tak zaawansowanego produktu, jak PC-4 EVO+ jest złożonym zadaniem. Nie trzeba się długo wsłuchiwać, żeby dojść do wniosku, że to jest coś szczególnego i że nie wystarczy po prostu posłuchać, zapisać i wysłać do grafika, który złoży tekst ze zdjęciami w zgrabną całość i opublikuje na stronie internetowej „High Fidelity”. Upraszczam, to oczywiste, ale duża część testów tak właśnie wygląda. Z kondycjonerem GigaWatt był inaczej – było tak, jak z innymi high-endowymi produktami, czyli trudniej.
Trudność o której mówię polegała nie na wskazaniu cech szczególnych tego produktu, bo to udało mi się zrobić całkiem sprawnie. Przy tak „gęstych” produktach chodzi jednak o coś więcej niż tylko opis cech i ich ocenę – chodzi o wysłuchanie i zrozumienie „opowieści”, którą on oferuje. To bowiem element systemu audio, który raz, że interpretuje przekaz na swój sposób, jak każdy inny produkt, ale robi to w sposób, w jaki inne produkty tego typu nie potrafią.
Jeśli podejdziemy do odsłuchu PC-4 EVO+ jak do opowieści, to elementem nadrzędnym byłaby w nim organizacja materiału. GigaWatt porządkuje dźwięk, układa przekaz, dopasowuje do siebie poszczególne elementy nagrania. Każda płyta, każdy utwór, które z nim przesłuchałem otrzymały coś w rodzaju „instrukcji”. A w niej było o tym, jak pokazać przestrzeń, źródła dźwięku, jak wszystko połączyć w całość. Bo właśnie to, to jest „uzgadnianie” poszczególnych elementów, jest w tym kondycjonerze najważniejsze. Puszczamy z nim muzykę, naprawdę nie ma znaczenia jaką, a wszystko w niej „gra”, wszystko ma wewnętrzne „umocowanie” i sens.
Podsumowanie:
To najlepszy kondycjoner zasilający firmy GigaWatt, jaki słyszałem. A tym samym jeden z najlepszych systemów zasilających, jaki znam. Wnosi do systemu audio spokój, opanowanie, czystość, a przy tym dociąża dźwięk i go otwiera. No i pokazuje prawdziwą dynamikę nagrań. Atak dźwięku jest ocieplony, dlatego nie ma mocnego uderzenia „tu i teraz”, jest raczej mocna, duża, całościowa prezentacja. Świetnie zaprojektowany, fantastycznie wykonany, świetnie brzmiący produkt, który powinien znaleźć swoje miejsce najlepszych high-endowych systemach.
Autor: Wojciech Pacuła – Highfidelity.pl
Pełny tekst: High Fidelity PC-4 EVO+